W drodze do mojego rodzinnego Giżycka ze spotkania z moją narzeczoną w Białymstoku, miałem okazję przejeżdżać przez Ełk, który znajduje się zaledwie paręnaście kilometrów od stolicy polskiego żeglarstwa. Przejeżdżając przez tę miejscowość niespodziewanie dojrzałem w oddali kłęby szarego dymu unoszące się ponad jakimś zakładem. Unoszący się do góry dym był na tyle gęsty i intensywny, że nie byłem w stanie dalej kontynuować swojej podróży. Zdecydowałem się zatem zatrzymać i przeczekać ten okres, aż gęsty dym opadnie na dół. W międzyczasie zamieniłem kilka słów z jedną starszą panią, która przybliżyła mi historię i pewne wątki dotyczące tego płonącego zakładu. Zakład ten sprzedawał niezwykle cenione i popularne w tutejszym rejonie tanie blachy trapezowe, które były bardzo rozpowszechnionym rodzajem blachy w tutejszym miejscu. Trudno było wyrokować, co mogło stać u przyczyn tego feralnego incydentu, czy był to błąd ludzki, czy też jakaś inna przyczyna zewnętrzna, która była poza zasięgiem ludzkiej ingerencji.
Najemcy biurowiec plac unii lubelskiej
— piątek, Wrzesień 28th, 2018Plac Unii w Warszawie tworzą trzy obiekty, połączone szklanym dachem. Każdy z budynków posiada oddzielne recepcje i piony komunikacyjne, do których prowadzą odrębne wejścia: od ul. Waryńskiego, ul. Boya-Żeleńskiego i od ul. Puławskiej. Dzięki temu łatwiej będzie trafić do każdego z biur, rozmieszczonych na terenie całego kompleksu. Dostęp do wyższych kondygnacji zapewniają reprezentacyjne hole z…
Komentarze: